27 czerwca 2016

A gdyby tak zatrzymać czas i wymazać wszystkie złe wspomnienia?

Czasami usłyszymy coś, czego nigdy tak na prawdę nie powinniśmy usłyszeć... Jeśli już coś takiego nastąpi zazwyczaj jest to bolesne i ciężko jest nam wymazać to później ze swojej pamięci.. Pod wpływem emocji nie potrzebnie obwiniamy się za wszystko, bo wydaje nam się, że tak powinno być. Po jakimś  czasie jednak przechodzi nam i mimo wszelkich przeciwności żyjemy dalej. Typowe, chyba każdy przez to przechodzi.. Ci mający silniejszy charakter mają lepiej... Nie tyle co lepiej, ale po prostu łatwiej... Mimo wszystko, nawet jeśli byśmy chcieli, bo już po prostu nie dajemy sobie z niczym rady, ale nie możemy się poddać. Wiadomo, pierwsza myśl- powinniśmy stanąć na nogi i ze zdwojoną siłą pokazać wszystkim, że tak na prawdę potrafimy... ale nie ma dla kogo, więc z góry zakładamy swoją porażkę. Ludzie zawodzą, dlatego wszystko co robimy i co w sobie zmieniamy, powinniśmy robić przede wszystkim dla samego siebie.Warto w pewnym momencie swojego życia powiedzieć STOP i poświęcić czas na przemyślenie wszystkiego, co do tej pory się w nim zdarzyło. Może nie będzie to jakoś wyjątkowo łatwe, ale dobrze byłoby wymazać ze swoich wspomnień te złe wydarzenia. Wszystko to, przez co noce były nie przespane i często również przepłakane powinno w pierwszej kolejności odejść w niepamięć. Nigdy nie osiągniemy sukcesu nie mając odpowiedniego nastawienia, dlatego w pierwszej kolejności to my sami powinniśmy chcieć, a prędzej czy później zobaczymy tego efekty. Czasu nie zatrzymamy, ale możemy zrobić wszystko, żeby te dobre chwile w naszym życiu utrzymywały się przy nas jak najdłużej się tylko da, a to co złe odeszło w nie pamięć.

20 czerwca 2016

Droga, młodsza wersjo mnie...


Każdy chyba potrzebuje rad od kogoś bardziej doświadczonego, dlatego postanowiłam napisać do ciebie ten list, który mam nadzieje ułatwi ci podejmowanie pewnych decyzji oraz uchroni przed głupstwami, które niestety mi udało się popełnić... Codzienny uśmiech na twarzy wcale nie jest czymś łatwym, tym bardziej jeśli dookoła ciebie otaczają Cię starsi znajomi, którzy nie do końca Cię lubią i są wobec ciebie szczerzy. Zawsze zastanów się dwa razy zanim postanowisz komuś zaufać, nie bądź zbyt łatwowierna. Robienie czegoś dla fejmu, przypodobanie się komuś na siłę, czy zmienianie się dla kogoś jest nie warte dosłownie niczego. Oczywiście, nie zrażaj się do ludzi, ale rozejrzyj się dobrze! Ci, na których nawet nie spojrzysz mogą okazać się w przyszłości tymi, którzy najbardziej Ci pomogą. Dlatego, że piszę to do młodszej wersji siebie, pamiętaj że krostki i niedoskonałości są czymś zupełnie normalnym, tym bardziej na początku gimnazjum. To, że zaczniesz się wcześniej malować tak na prawdę w niczym Ci nie pomoże, a tak na prawdę ucierpią na tym twoje rzęsy, które później będą dość krótkie... Z czasem zrozumiesz, że wygląd to nie wszystko i nie ma co na zapas się nim przejmować. Zmienisz się, oczywiście na lepsze, więc maskowanie swoich wad jest zupełnie nie potrzebne. Nie zapominaj o blogowaniu, pisz regularnie. "Przerwy", które będziesz robić pogorszą tylko chęć i zapał do dalszego prowadzenia go, a nie pomogą tak jak pewnie sobie mogłaś pomyśleć. Jedną z najważniejszych rzeczy, o których powinnaś pamiętać to spędzanie jak największej ilości czasu z rodziną i przyjaciółmi. Ludzie strasznie szybko odchodzą, w najmniej oczekiwanym przez nas momencie, dlatego niech będą oni dla ciebie najważniejsi. Pamiętaj dosłownie o wszystkich, nawet tych, z którymi nie masz najlepszego kontaktu. Kłócenie się z kimś, obgadywanie czy spinanie o byle co w przyszłości nie przyniesie Ci żadnych efektów, dlatego, nawet jeśli kłótnia wynikła nie z twojej winy staraj się przepraszać. Jeśli jednak duma Ci na to nie pozwoli, naucz się wybaczać, nawet jeśli na początku może się to wydawać zupełnie nie możliwe. Z czasem zobaczysz, że było warto. Mam nadzieję, że chociaż część przedstawionych przeze mnie rad weźmiesz sobie do serca, chociaż uważam, że bez tego "listu" również bardzo dobrze poradzisz sobie w życiu :) Uwierz mi, że wiem co mówię- w końcu jestem starszą o parę lat wersją Ciebie!