18 października 2016

Come back?

Systematyczność to coś, z czym bez wątpienia mam ogromny problem... Za każdym razem obiecuje sobie i przede wszystkim Wam, że tym razem wracam już na stałe... Szczerze- bez żadnego koloryzowania stwierdzam, że jestem wielkim leniem, bez jakiegokolwiek zawzięcia. Mimo wszystko, tak jak już kiedyś Wam wspominałam blog jest dla mnie wszystkim, ponieważ otworzył przede mną wiele "drzwi" oraz po części pomógł mi odnaleźć w sobie pewne bardzo ważne teraz dla mnie cechy.  Zdjęcia, które zobaczycie w tym poście czekają na opublikowanie już od początku wakacji, a niestety pojawiają się dopiero teraz. Dlaczego? Wspomniałam o tym parę zdań wcześniej.. Pomijając ten fakt, mam ogromną nadzieje, że spodobają Wam się one i oglądając je w te pochmurne jesienne dni, powrócicie myślami do wakacji, które minęły w mgnieniu oka.. chyba mi to przyznacie?