29 grudnia 2015

"Dobra, tylko nikomu nie mów..."

Ile razy usłyszeliście tego typu słowa? Ktoś postanowił przekazać Wam jakiś sekret prosząc przy tym o pozostawienie tego dla siebie. Przecież ta osoba dowiedziała się tego od innych, którzy przekazali jej to również w tajemnicy, a powiedziała Tobie lub jeszcze wielu innym osobom. W tych czasach, mówiąc coś komuś musimy liczyć się z tym, że za kilka dni "sekret", który przekazaliśmy komuś będą znali wszyscy nawet Ci, którym z własnej woli nie powiedziałbyś niczego. Z własnego doświadczenia wiem, że nie wszyscy zasługują na Nasze zaufanie. Myśląc, że możesz powiedzieć danej osobie wszystko mylimy się. Szkoda, że zdajemy sobie z tego sprawę dopiero wtedy, gdy połowa ludzi ze szkoły wie o Tobie coś, co miało pozostać tajemnicą. Warto powierzać innym ludziom nasze najskrytsze tajemnice? Czasami możemy zawieść się na nawet najbliższych przyjaciołach, którzy zazwyczaj są uczciwi wobec Nas. Czasami jednak mamy takie dni, kiedy bardzo chcielibyśmy się komuś wygadać, powiedzieć co leży nam na duszy, aby było Nam zwyczajnie lepiej. Sami nie zawsze potrafimy poradzić sobie z otaczającymi nas problemami codziennego życia. Czasami warto to jednak przeczekać lub porozmawiać o tym z kimś z rodziny, żeby uniknąć niepotrzebnych plotek, rozczarowań względem innej do tej pory bliskiej Nam osoby...
Zaufanie względem innych osób to podstawa. Jeśli oczekujemy zachowania sekretów i lojalności wobec innych osób, sami musimy być dla nic oparciem w trudnych chwilach.

"Zaufanie jest jak kartka papieru,  raz zgniecione, nigdy nie będzie takie samo..."

21 grudnia 2015

Podsumowanie WAKACJI 2015.

Tak, zdaje sobie sprawę, że od wakacji minęło na prawdę baaardzo dużo czasu. Postanowiłam jednak napisać ten post, gdyż brakowało mi tutaj tego rodzaju wpisu. Już od dłuższego czasu nosiłam się z podsumowaniem tegorocznych wakacji, lecz zawsze coś stawało na przeszkodzie i dlatego pojawia się on dopiero teraz. Mimo wszystko piszę go, gdyż jest on dla mnie bardzo ważny, ze względu na to, że będzie przypominał mi on o najlepiej spędzonych jak do tej pory wakacjach w moim życiu.
Tego roczne wakacje spędziłam w dwóch odrębnych częściach świata. W pierwszym tygodniu lipca wraz z ciocią i rodzicami pojechałyśmy nad polskie morze do Mielna. Byliśmy tam zaledwie 5 dni, lecz mimo wszystko było świetnie. Pogoda była bez zarzutów, a pobyt umilał mi mój kuzyn, którego na prawdę uwielbiam! Gdyby nie on nie byłoby tak ciekawie. Całe dnie przeleżeliśmy na plaży opalając się i rozmawiając na naprawdę różne tematy haha :)
Ostatnie dni lipca zapoczątkowały moje najwspanialsze dwa tygodnie w roku. Mowa tutaj o naszym wylocie do Egiptu, który wspominam baardzo dobrze. Był to mój pierwszy lot samolotem w życiu, dzięki czemu jeszcze bardziej wyczekiwałam tego wyjazdu. Pogoda była około 30 stopni wyższa niż w tym samym czasie w Polsce. Hotel, w którym mieszkaliśmy był ogromny i miał piękną okolice z łatwym dostępem do morza. Rodzice zapewnili nam również kilka wycieczek w bardziej odległe miejsca niż plaża przy naszym hotelu. Miałam okazje zobaczyć miejsca, które na zawsze pozostaną w mojej pamięci. Ludzie są tam strasznie mili i można bardzo szybko nawiązać z nimi kontakt. Większość czasu spędzaliśmy nad basenem bądź na plaży kąpiąc się w morzu czerwonym. Zdziwiło mnie to, że to morze ma tak duże zasolenie, że unosi człowieka, a żeby utrzymać się pod wodą trzeba użyć jakiegokolwiek wysiłku. Najlepszym wspomnieniem z Egiptu było nurkowanie na kilku metrach. Widok pływających wokoło ciebie ryb, płaszczek, węgorzy był niesamowity. Mając możliwość pojechania drugi raz na taką wycieczkę, bez wahania bym się zgodziła.
Oprócz "dalszych wycieczek" bardzo często wychodziliśmy na dwór razem ze znajomymi. Pobliski basen, park, stadion czy fontanna były miejscami naszego stałego pobytu. Potrafiliśmy godzinami grać w karty czy jeździć na przejażdżki rowerowe. Razem z Olą pojechałyśmy również na festiwal kolorów do Łodzi, który był świetnym wydarzeniem i za rok na pewno też tam będziemy. Oczywiście nie obyło się bez sesji, grilli czy chodzeniu na mecze. Szczerze mogę przyznać, że to były wspaniałe wakacje i cieszę się, że mogłam spędzić je w gronie najlepszych przyjaciół i super rodziny! Dziękuje Wam bardzo za to! ♥

14 grudnia 2015

December is the most beautiful month!

Jest dopiero 14 grudzień, a świąteczna atmosfera udzieliła się już każdemu z Nas. Codziennie rano budząc się, gdzieś w głowie odliczamy sobie dni do Świąt Bożego Narodzenia. Magiczna atmosfera panująca przez cały grudzień jest tak wyjątkowa, że z dnia na dzień coraz bardziej nie możemy się tego doczekać i udziela się dosłownie każdemu. Chyba najbardziej wyczekiwany dzień w roku przez każdego człowieka. Co jest w nich takiego wyjątkowego? Możliwość spotkania się w gronie rodzinnym, powiedzeniu sobie wielu miłych słów, których na co dzień niestety zbyt często nie usłyszymy. Prezenty, które są spełnieniem marzeń najczęściej tych z całego roku. Przepyszne dwanaście potraw przygotowanych przez babcie czy mamę... Czas leci strasznie szybko i nie oglądając się będziemy wszyscy w gronie rodzinnym. Dokładnie pamiętam zeszłoroczne wyczekiwanie Świąt. Sama nie wiem czemu, ale w tym roku przejmuję się tym o wiele bardziej niż w ubiegłym. Staram się aby wszystko było takie idealne, dopracowane... Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale na pewno wiele z Was ma podobnie jak ja. Jedną z ważnejszych dla mnie rzeczy, która ostatnio miała miejsce jest ogłoszenie trasy koncertowej przez Justina Biebera na Europe. Polska została uwzględniona, a więc ja jako wierna fanka musiałam mieć bilety. 11 grudnia w przed sprzedaży dzielnie czekałam i udało mi się kupić bilet na trybunach dolnych premium! Mimo tego, że do koncert jest jeszcze niecały rok, ja już planuje te najdrobniejsze szzegóły. Oczywiście mam nadzieje, że spotkam się tam- w Krakowie z kimś z Was.

7 grudnia 2015

Pokaż, że kochasz!

Każdy z Nas ma w swoim życiu osobę, która jest dla niego ważna, bez której nie wyobraża sobie życia. Rodzina, przyjaciele, chłopak? Każdą z tych osób darzymy wyjątkowym uczuciem, lecz... zadajmy sobie jedno bardzo proste pytanie. Potrafimy to okazywać? Czy te osoby czują się przez nas kochane, doceniane? Wszyscy czasami mamy gorsze dni, lecz nie powinniśmy obwiniać za to osoby, które kochamy, wyżywać się na nich. Przyznam szczerze, że ja nie zawsze potrafię panować nad moimi emocjami, przez co potem często żałuje swoich czynów. Trzeba jednak czasami przełamać się i nawet jeśli coś nie działo się z naszej winy, powinniśmy przeprosić i udowodnić tej osobie, że jest dla nas całym światem. Prawdziwa przyjaźń powinna być dla Nas warta więcej niż największy skarb. Przecież w życiu są rzeczy ważne i ważniejsze, lecz nie ma czegoś piękniejszego niż spędzanie czasu z osobami, które kochamy. Są to osoby, które nawet pod czas najgorszych dla nas dni w życiu są przy nas, chociaż w najmniejszym stopniu umilając nam je. W prawdziwej przyjaźni, nie chodzi o to, żeby być nie rozłącznym, ale żeby rozłąka nic nie zmieniła. Pokaż im, że kochasz, a na pewno zobaczysz efekty!
Szanujmy ich najlepiej jak potrafimy, bo przez jedną naszą głupotę, nieoczekiwany moment w życiu możemy ich stracić. I co wtedy? Spróbujcie sobie to wyobrazić... Samotność to najgorsze, co w życiu może być... Samotność ma to do siebie, że boli, a potem człowiek zaczyna ją doceniać...
Kapelusz- H&M
 Croptop- C&A
Spodnie- Zara
Futerko- H&M
Szalik- No name
Trampki- Converse